Jesteś w: Giełda

Wycena Złota

Złoto, często postrzegane jako bezpieczna przystań dla inwestorów, w rzeczywistości nie generuje żadnego bezpośredniego przepływu gotówki, co stanowi fundamentalną różnicę w porównaniu do innych popularnych form inwestycji. W przeciwieństwie do nieruchomości, które mogą przynieść dochód z wynajmu, obligacji oferujących stałe odsetki, czy akcji wypłacających dywidendy, złoto pozostaje aktywem bezproduktywnym z finansowego punktu widzenia. Jego wartość nie jest podparta przez możliwość generowania zysku, a raczej jest kształtowana głównie przez mechanizmy rynkowe podaży i popytu oraz ruchy banków centralnych i instytucji. Ta charakterystyka czyni złoto w opinii części inwestorów bardziej aktywem na niepewne czasy lub metodą przechowania wartości niż stałym źródłem wzrostu wartości kapitału.

Złoto ratunkiem przed inflacją?

Złoto, często postrzegane jako skuteczne zabezpieczenie przed inflacją, w rzeczywistości nie zapewnia jednak takiej ochrony w krótkim terminie. Badania i analizy historyczne pokazują, że choć w długim okresie czasu złoto może zachowywać swoją wartość wobec rosnącej inflacji, to jednak w krótkim okresie jego cena jest podatna na znaczne wahania, które niekoniecznie odzwierciedlają zmiany w poziomie inflacji. Te krótkoterminowe zmienności cen złota sprawiają, że nie jest ono niezawodnym narzędziem do ochrony przed krótkookresowymi skokami inflacyjnymi.

W długim terminie, złoto często sprawdza się jako skuteczne zabezpieczenie przed inflacją. Historyczne dane wskazują, że pomimo krótkoterminowych wahań, wartość złota ma tendencję do utrzymywania się lub wzrostu w okresach długoterminowych, co pozwala na zachowanie siły nabywczej w obliczu deprecjacji waluty. Jest to szczególnie widoczne w sytuacjach długotrwałej inflacji, gdzie złoto często zachowuje swoją wartość lepiej niż wiele innych aktywów. Ta zdolność do zachowania wartości w długim okresie czyni złoto atrakcyjnym składnikiem zdywersyfikowanego portfela inwestycyjnego, zwłaszcza jako ochrona przed ryzykiem inflacyjnym.

Wszystkie informacje w tej sekcji zostały zaczerpnięte z badania wykonanego w 2002 przez zespół z Swinburne University of Technology, którego praca była cytowana aż 390 razy.
https://strathprints.strath.ac.uk/6926/6/strathprints006926.pdf

Podsumowując, złoto może być efektywną ochroną przed inflacją, ale tylko w długim horyzoncie czasowym, przynajmniej 20 lat lub więcej. W krótkim terminie cena złota jest zbyt zmienna, aby skutecznie zabezpieczać przed inflacją. Dlatego inwestowanie w złoto z myślą o ochronie przed inflacją powinno być planowane jako strategia długoterminowa.

Jak poprawnie kupować złoto?

Decydując się na inwestycję w złoto na okres powyżej 20 lat, istotne jest rozważenie zakupu fizycznego złota, jak monety czy sztabki, zamiast polegania na ETF-ach (Exchange-Traded Funds) opartych na złocie. Inwestycje w ETF-y na złoto, zwłaszcza te bez rzeczywistego pokrycia w fizycznym złocie, niosą ze sobą dodatkowe ryzyko. W kryzysowych okresach, fundusze ETF na złoto mogą napotkać problemy z płynnością lub wypłacalnością, gdyż nie zawsze posiadają wystarczającą ilość fizycznego złota do pokrycia swoich zobowiązań.

Dodatkowo, przy inwestowaniu w fizyczne złoto warto rozważyć przechowywanie go w magazynach w krajach z dobrą renomą sądowniczą i finansową, w europiee za przykład najczęściej daje się Szwajcarie. Takie rozwiązanie oferuje bezpieczeństwo, ochronę oraz potencjalne korzyści podatkowe. Magazyny zapewniają zabezpieczenie przed kradzieżą (przy czym jeśli ulokowane w innej jurysdykcji niż w tej w której się mieszka to chronią przed zdelegalizowaniem złota, co w historii działo się wielokrotnie). Jest to istotna kwestia, szczególnie dla inwestorów planujących długoterminowe przechowywanie swoich aktywów w złocie i planujących posiadać ilości za duże do przechowywania w domu.

Przeszłość złota, a rynki  pochodne

Poprzez rynki  instrumentów pochodnych cena złota może nie odzwierciedlać jego rzeczywistej wartości z powodu różnych spekulacji i strategicznych działań graczy rynkowych. Rynki pochodne, obejmujące kontrakty terminowe, opcje i inne instrumenty finansowe, pozwalają traderom spekulować na temat ceny złota, nie posiadając go fizycznie. Może to prowadzić do sytuacji, w których duże instytucje finansowe lub inwestorzy wpływają na ceny złota poprzez znaczące transakcje lub koordynowane strategie. Takie spekulacje mogą tworzyć rozbieżności między rzeczywistymi podstawami podaży i popytu na fizyczne złoto a cenami wskazywanymi na tych rynkach pochodnych, prowadząc do niedowartościowania lub przewartościowania złota.

To co zostało przedstawione wyżej to nie wymysły, a tego typu sytuacje zdarzały  się wielokrotnie chociażby:
Dwaj byli traderzy metali szlachetnych z J.P. Morgan zostali skazani za oszustwa, próby manipulacji cenami i spoofing w ramach schematu manipulacji rynkowej. Schemat ten, trwający od maja 2008 do sierpnia 2016 roku, obejmował dziesiątki tysięcy nielegalnych sekwencji handlowych i skutkował stratami ponad 10 milionów dolarów dla uczestników rynku. Gregg Smith i Michael Nowak zostali skazani odpowiednio na dwa lata i rok oraz jeden dzień więzienia, z nałożeniem wysokich grzywien. Stosowali oni strategię polegającą na składaniu zamówień na kontrakty terminowe metali szlachetnych z zamiarem ich anulowania przed wykonaniem, manipulując w ten sposób cenami. Sprawę, która została zbadana przez FBI przy wsparciu CFTC, podkreśla poważne konsekwencje manipulacji rynkowych.

Źródło: https://www.justice.gov/opa/pr/former-jp-morgan-precious-metals-traders-sentenced-prison

Biorąc pod uwagę fakt, że osoby angażujące się w tego typu działania są przyłapywane, można przypuszczać, że zjawisko manipulacji rynkowych ma miejsce znacznie częściej, niż mogłoby się wydawać. Wiedząc, że takie praktyki wciąż wychodzą na jaw, sugeruje, że problem może być rozpowszechniony i często pozostaje niezauważony lub nieuchwytny dla regulacyjnych mechanizmów kontroli.

Cena złota fizycznego, a ceny spot na giełdach

Naturalna różnica w cenie złota fizycznego, a certyfikatów, wynikająca z kosztów jego wytworzenia, między innymi jest głównym czynnikiem powodującym różnice w cenie Spot, a chociażby uncjii złota fizycznego. Zazwyczaj różnica ta wynosi kilka procent. Koszty produkcji złota obejmują szeroki zakres wydatków – od poszukiwań geologicznych, przez wydobycie, przetwarzanie rudy, aż po rafinację i dostarczenie gotowego metalu na rynek. Te koszty, które mogą być różne w zależności od lokalizacji kopalni, głębokości wydobycia, jakości rudy oraz efektywności technologicznej, bezpośrednio wpływają na cenę złota na rynku. Dlatego cena złota fizycznego zawsze będzie zawierała w sobie te dodatkowe koszty, co odróżnia ją od cen złota papierowego, gdzie takie czynniki nie mają bezpośredniego wpływu. 

W okresach niedoboru złota fizycznego, różnica między cenami złota fizycznego i certyfikatów na złoto może być znacząca. Złoto fizyczne, będące namacalnym aktywem, staje się bardziej pożądane w czasach niepewności ekonomicznej, co prowadzi do wzrostu jego wartości w porównaniu do certyfikatów, takiego jak kontrakty terminowe czy fundusze giełdowe oparte na złocie. Ta dysproporcja cenowa często obserwowana jest podczas kryzysów finansowych i krachów giełdowych, gdy inwestorzy poszukują bezpiecznych aktywów. W takich sytuacjach, złoto fizyczne jest postrzegane jako „bezpieczna przystań”, podczas gdy złoto papierowe, choć odzwierciedla wartość złota, nie daje takiego samego poczucia bezpieczeństwa i pewności, ponieważ jest bardziej narażone na ryzyko rynkowe i finansowe.

Ciekawostka: Przy czym na srebrze sytuacja, gdzie te ceny znacznie się różnią występuje znacznie częściej, chociażby na początku 2023, kiedy cena srebra na giełdach spadła do circa 22$ to wszyscy dilerzy srebra fizycznego mieli ceny dużo wyższe ponad 40%(na srebrze średnia cena wytworzenia to 20%), a na dodatek terminy dostaw dochodziły do 2 miesięcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *